 |
trakker2007 |
Wysłany: Sob 10:24, 25 Sie 2007 Temat postu: ABSTRAKCYJNE |
|
Mobile chciałem zaprezentować cos z działu abstrakcyjne. Naprawdę idzie sie uśmiac do łez :] A wiec :
1. Przeszedłem sam siebie. Chodnik.
2. Idzie facet po gąbce i wsiąkł.
3. Dwaj myśliwi postanowili uczcić polowanie. Strzelili sobie po jednym.
4. Dwaj maszyniści rozmawiają w czasie jazdy lokomotywą. W końcu jeden z nich się zdenerwował i skierował rozmowę na inne tory.
5. Pewien rolnik powiesił swoje konie na drzewie i powiedział do nich: "Wiśta".
6. Szedł facet koło betoniarki i się zmieszał.
7. Kupił sobie facet długopis i się popisał.
8. Działo sie to w roku tysiąc pięćset sto dziewięćset, gdy bramy niebios zamykały się na dwie agrafki. Z nich wyszło dwóch mądrych policjantów prowadzących pijanego nieboszczyka. Patrzą, a w nasłonecznionym cieniu na drewnianym kamieniu siedziała stojąc młoda staruszka, która nic nie mówiąc rzekła:
- Mam trzech synów, ten czwarty jest marynarzem.
Poszli do portu, tam stały trzy statki. Pierwszy był cały, drugiego połowa, a trzeciego wcale nie było. Wsiedli do trzeciego i popłynęli na bezludną wyspę, gdzie roiło się od Białych Murzynów. Weszli na gruszkę, strącili pietruszkę, a spadła cebula. Przyszedł właściciel tego banana, mówi:
- Złaźcie z tego kasztana, bo to nie mój orzech.
Cała ta historia była zapisana na spódnicy Anny Manny, która zmarła na porost włosów rok przed swoim urodzeniem.
9. Przychodzi facet do sklepu i prosi o pączka. Zjada dżem, a resztę pączka wyrzuca. Następnego dnia znów przychodzi i prosi o 10 pączków. Znów zjada dżem, a resztę wyrzuca. I tak codziennie i coraz więcej pączków kupuje. Raz przychodzi, kupuje 1000 pączków, zjada dżem i wyrzuca resztę.
Sprzedawca pyta:
- A to pan jest motocyklistą?
- Tak, a skąd pan wie?
- No bo motocykl stoi przed sklepem.
10. Siedzi Dziadek na ławce.
Jaki z tego morał??
Babcia też ma trampki.
11. Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...
12. Siedzą dwa młotki na drzewie. Nagle nad nimi przelatuje chmara latających imadeł. Imadła podlatują i jedno z nich pyta: "Gdzie jest droga do Maroka?" Jeden młotek odpowiada, że w prawo. Imadła pofruneły w prawo. Po pewnym czasie druga chmara latających imadeł podlatuje do drzewa i pyta: "Gdzie jest droga do Maroka?". Ten sam młotek odpowiada, że w lewo. Imadła pofruneły w lewo. Nagle jeden młotek pyta się drugiego: "Ty, stary, dlaczego jednym imadłom powiedziałeś że w prawo, a drugim że w lewo?"
- A po cho*erę tyle latających imadeł w Maroku?!
Pozdrowionka  |
|
 |
|
|
 |